Ewa Przydryga - "Źródlisko"

Ewa Przydryga - "Źródlisko"

Book dobry Wszystkim!
W ten deszczowy dzień przychodzę do Was z nową recenzją. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu🍁Życzę Wam przyjemnej lektury i miłej soboty🍂☕️🍰

W ostatnim czasie czytałam mnóstwo pozytywnych komentarzy dotyczących „Źródliska” pióra @Ewa Przydryga i chciałam na własnej skórze sprawdzić jak to właściwie jest z tą książką :P To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Ewy i było ono bardzo pozytywne.

Lila Szafrańska zgłasza swój udział w konkursie radiowym, w którym wygrywa główną nagrodę -  pobyt w niezwykłym domu położonym nad gorącym źródliskiem. Udaje się tam wraz ze swoją rodziną w nadziei na to, że uda im się spędzić trochę czasu razem i podreperować relacje, które ostatnim okresie nie były zbyt dobre. Pewnej nocy ze swojego łóżeczka znika mały Adaś, a Lila z rodziną rozpoczynają jego poszukiwania.

W jej sercu wciąż gniazdo wił strach. Wił, bo miał ku temu swoje powody”.

Czyli Lilii uda się go przezwyciężyć i z pomocą swoich bliskich odnajdzie swojego syna?

Książkę wyróżnia zgrabnie wymyślona fabuła -miejscami czułam się tak, jakbym trafiła do escape room’u i razem z bohaterami brała czynny udział w grze (o ile tak ją można nazwać). Książka napisana lekkim językiem, mimo tego, że autorka porusza dość trudne aspekty jakimi są relacje międzyludzkie. Jedna rodzina mająca swoje tajemnice, które wpływają na ich życie. Wiele niedomówień, skrywanych emocji mogących zachwiać niejeden fundament miłości i zaufania. Czy uda im się odnaleźć Adasia i utrzymać rodzinne więzi? Czy wszystko runie, a może wręcz przeciwnie stanie się mocniejsze? Odpowiedzi na te wszystkie pytania szukajcie sięgając po tę książkę. Ja mogę Wam ją polecić z czystym sumieniem 😊

Moja ocena:

9🪶/10✨